Grudzień to wyjątkowy czas dla wielu z nas – przygotowania do świąt, poszukiwanie prezentów wymarzonych przez naszych bliskich aż w końcu – radość z bycia razem. W tym magicznym czasie warto pamiętać o innych – bo radość to jedyna rzecz, która mnoży się, gdy się ją dzieli:)

Na ten moment jak co roku czekało wiele Lwów – nie ma bowiem nic piękniejszego, niż możliwość wywołania uśmiechu na czyjejś twarzy! Coroczne przygotowania do weekendu cudów rozpoczęliśmy jeszcze w listopadzie.  W tym roku zdecydowaliśmy się spełnić świąteczne marzenia Pani Justyny, jej Partnera – Pana Macieja oraz ich dzieci – 7-letniego Olka, 3-letniej Natalii i malutkiej, 3-miesięcznej Oli. Rodzina mimo wielu trudności (w tym tych związanych z sytuacją epidemiczną) stara się radzić sobie z problemami. Wspierają się nawzajem i kochają. Uwielbiają spędzać razem czas – i to właśnie bycie razem jest dla nich największą wartością.

Zakasaliśmy rękawy, bo czekało nas sporo przygotowań! Oprócz zorganizowania corocznej zbiórki w #LionsOffice znalazło się wielu ochotników, gotowych na przygotowanie prezentów dla poszczególnych członków rodziny. Na liście świątecznych marzeń rodziny z Ostrowi Mazowieckiej największymi były nowe meble kuchenne, zapas żywności oraz środków czystości.

Po zorganizowaniu pełnego wyposażenia nie mogliśmy jednak zapomnieć o prezentach dla każdego członka rodziny. Dzięki nowej kurtce wędkarskiej Pan Maciej będzie mógł realizować swoją największą pasję – wędkarstwo. Oprócz nich udało nam się również sprawić radość Pani Justynie i dzieciakom – Olek ucieszył się z nowych klocków, Natalia i Ola – z zabawek. Ogromną radość sprawiły również przybory szkolne i materiały plastyczne.

13 grudnia z pewnością pozostanie na długo w pamięci zaangażowanych w Szlachetną Paczkę Lwów – to właśnie wtedy nasza Lwia Delegacja wybrała się do Ostrowi Mazowieckiej, aby wręczyć Rodzinie wszystkie podarunki. Uśmiech na ich twarzach to nasza największa nagroda i motywacja do kontynuowania akcji w ramach #LionsHeart. Bo warto sprawiać uśmiech!

„Nieważne ile posiadamy, ważne jest ile potrafimy podarować innym ludziom. Uśmiech i radość, którą dostajemy w zamian są bezcenne”

-mówi Paula Perz, Partner w Lions Estate, która w tym roku reprezentowała nas w trakcie weekendu cudów.